Tracę powoli cierpliwość do tego co widzę, słyszę i doświadczam!
Ile można trabić o tym samym…
Rozumiem, że jest ciężko, że ludzie umierają – ale co to daje ciągłe nakręcanie się? Świat się upada i to nie przez śmierć, ale przez rządu i banki centralne!
Pomyślęc można, że umieralność na świecie na inne chory jest znacznie większa niż na panującą chorobę…
Czy zamykanie wsystkiego jest dorbym rozwiązaniem?
Czy zamknięcie ludzie w domach, nie jako jak zwięrzęta w klatakch to dobry sposób na chorobę?
Co z firmami które muszą zwalniać ludzi, zaraz nie będzie miejsc pracy bo ludzi będzie za dużo
Świat dązy do autmoatyzacji, więc depopulacja świata jest dobrym rozwiązaniem hmmm? zaraz pomyslisz co ja gadam sorry pisze, ale taka prawda
Zobacz, umierają większości starzy ludzie, którzy są kosztem dla świata więc są zbędni, nie generują przychodu, no dobra może generują dajać kase wnuczkom i one wydają te pieniadze – nic po za tym! Więc trzeba sie pozbyć kosztu dla świata!
Zamykanie firm za jakiś czas możę doprowadzić do takie depresji ludzkości, że liczba samobójstw będzie tak duża, że umieralność na coronogówno to pestka!
I właśnie po to to wszystko aby automatyzacować świat! to sie dzieje juz na naszych oczach czy tego chcemy czy nie